Nastolatek aresztowany za teksty w kłótni o League of Legends, grozi mu do 8 lat więzienia

Justin Carter przebywa w areszcie od marca po tym, jak w lutym tego roku w trakcie kłótni na Facebooku dotyczącej League of Legends rzucił wyjątkowo niefortunnym żartem.

Po tym, jak jeden z graczy nazwał go szalonym, Carter odpowiedział: "No ta, w głowie mam całkiem nieźle nawalone. Pójdę urządzić sobie strzelaninę w szkole pełnej dzieciaków, po czym będę zajadał się ich wciąż bijącymi sercami". Sprawy nie wyratował nawet fakt, że zaraz po tej wiadomości Carter dopisał "lol" i "jk", a więc dwa wyrażenia oznaczające kolejno śmiech i "żartowałem".

Sprawa nabrała tempa, kiedy pewna Kanadyjka zobaczyła wiadomość gracza i zdołała ustalić jego adres. Jak się okazało, Carter mieszka obok podstawówki, w efekcie czego został wykonany odpowiedni telefon na policję. Jak podaje The Daily Caller, źródło całej wiadomości, młodzieniec przebywa w areszcie od marca, przez co zmuszony był świętować swoje 19-te urodziny w więzieniu.

Justin Carter z Texasu został oskarżony o groźby wykonania aktu terrorystycznego, przez co grozi mu do ośmiu lat pozbawienia wolności. Oczywistym jest, że zwiększona wrażliwość nawet na idiotyczne teksty tego typu została nadszarpnięta ostatnimi strzelaninami w szkołach na terenie Stanów Zjednoczonych, ale Carter nie mógł o tym wiedzieć, bo nie interesuje się wiadomościami i ani ich nie czyta, ani nie ogląda.

Jeśli macie ochotę pomóc biedakowi, to ruszyła petycja z prośbą o wypuszczenie gracza przez władze, opierająca się o pierwszą poprawkę konstytucji Stanów Zjednoczonych.

Źródło:
Robert Sawicki - gram.pl


Klemens
2013-06-30 08:56:39